Fajterki macierzyństwa

autor zdjęcia: mat. pras.

źródło: Rzeczpospolita

Jaś (Jan Lubas) i jego mama Kamila (Masza Wągrocka)

Serial „Matki pingwinów” o osobach zajmujących się dziećmi z niepełnosprawnościami pojawia się, gdy niezakończone są prace nad ustawą o asystentach takich osób.

Ustawy wciąż nie ma, a Polska pozostaje krajem, w którym zachęca się do posiadania dzieci, lecz nie dba o nie i ich rodziny, gdy pojawiają się problemy zdrowotne nie do przezwyciężenia.

Fragment tej rzeczywistości przedstawiają „Matki pingwinów” według pomysłu Klary Kochańskiej-Bajon oraz w reżyserii jej i Jagody Szelc. To obecnie nr 1 wśród krajowych seriali Netflixa. Pokazuje wiele złożonych problemów, z jakimi może się spotkać każdy, kto postanowi mieć dzieci, zostaje babcią lub dziadkiem. Czasami są to sprawy, które nie rzucają się z początku w oczy, tak jak problemy Jasia (Jan Lubas).

Walka MMA

Potem pojawia się szkolny incydent z agresją, a profesjonalna analiza wskazuje, że mama musi przyjąć do wiadomości, że ukochane dziecko jest w spektrum autyzmu, a jego wybryk i usunięcie ze szkoły łączą się z wilczym biletem, bo żadna „normalna” szkoła, a nawet te specjalne, ekstrapłatne – nie chce przyjąć dziecka, które może wywołać...