Czy ty jesteś PR-owcem sądownictwa?
Kolekcjonuję dobre praktyki w sądownictwie i chcę je promować i o nich opowiadać.
Postawione w tytule pytanie usłyszałem od nieco zniecierpliwionego naszą rozmową sędziego. Było to w sądzie numer 23 na mojej trasie, był jeszcze 2024 rok. Celowo nie ujawniam dalszych szczegółów, ale zadane wtedy pytanie co jakiś czas powraca w mojej głowie. Co więcej, mam na nie jednoznacznie twierdzącą odpowiedź. Oczywiście nie na tym polega moja rola i funkcja, ale w pewnym sensie tak ją rozumiem. A dlaczego? Postaram się odpowiedzieć w felietonie.
Od kiedy pamiętam moje publiczne wystąpienia (w formie tekstów, wywiadów, głosów i komentarzy internetowych) – miały wspólny mianownik: niezgodę. Nie zgadzałem się z obowiązującym czarnym wizerunkiem sądownictwa. Z tym, że „złe sądy” znowu coś zepsuły, czegoś nie dopilnowały czy zaniedbały. Sądy oczywiście krzywdziły ubogich, skazywały niewinnych, nie uwzględniały słusznych interesów – utarło się w opinii publicznej. No cóż, tak było, jest i zapewne będzie.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)