Internet nie zwalnia z obowiązku identyfikacji wnioskującego
Jeśli wniosek o udostępnienie informacji publicznej przesłany mailem nie zawiera imienia i nazwiska, a konstrukcja adresu nie pozwala na jakąkolwiek identyfikację nadawcy, to organ ma obowiązek ustalić, od kogo pochodzi.
Polska jest prymusem, jeśli chodzi o cyfryzację. I nikogo już nie dziwi to, że większość spraw urzędowych można załatwić praktycznie z każdego miejsca przez internet, a oficjalne pismo można wysłać na skrzynkę mailową. Technologia bywa jednak też źródłem problemów prawnych. A jeden, dotyczący wniosków o dostęp do informacji publicznej, przesądził Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 18 grudnia 2024 r.
Zapytanie incognito
Spór zaczął się 11 września 2020 r., gdy na elektroniczną skrzynkę urzędu do burmistrza trafił wniosek o dostęp do informacji publicznej. Wnioskodawca chciał udostępnienia protokołu wspólnego z jednego z posiedzeń komisji stałych rady miejskiej wraz ze wszystkimi załącznikami i dokumentami. Szkopuł w tym, że chciał odpowiedzi też na adres e-mail. Burmistrz pismem przesłanym w formie załącznika do wiadomości e-mail wezwał bowiem wnioskodawcę do uzupełnienia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)