Pułapka debaty pełnej histerii
W świecie turbulentnej zmiany demokracje zaspały – pisze wiceszefowa MEN z partii Polska 2050.
Kiedy trzy dekady temu zdrzemnęliśmy się z myślą o końcu historii, świat eksplodował zmianą. Państwa demokracji liberalnych nie zdawały sobie sprawy z tego, że stają naprzeciw wyzwaniom nieznanym, przekraczającym dotychczasowe perspektywy i oddziaływania. Globalizacja doprowadziła do powstania światowych potęg biznesowych, z którymi żaden demokratyczny kraj w pojedynkę sobie nie radzi. Cyfryzacja dostarczyła wszędzie i natychmiast informację, a na jej plecach manipulację, fake newsy i zwykłe kłamstwa. A demokracje nie wyposażyły swoich obywateli w narzędzia rozróżniania między nimi.
Media społecznościowe stały się wehikułem budowy popularności ludzi i idei nieakceptowanych wcześniej w debacie publicznej, radykalnych, szkodliwych, siewców chaosu lub agentów obcych wpływów. Demokracje, nie reagując, pozwoliły na podminowanie fundamentów, na których zbudowany był dotychczasowy porządek: wartości, prawa, zasad, autorytetów, nauki. Algorytmy spakowały ludzi do baniek i nakręciły radykalizację, plemienną walkę i polaryzację. Demokratyczne rządy przyglądały się temu, nie dostrzegając niebezpieczeństwa.
W wyniku rozpadu bipolarnego świata powstały strategie geopolityczne otwarcie wrogie w stosunku do modelu demokracji liberalnych i prowadzące wojny hybrydowe przeciwko nim. Demokracje to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)

