Praga i Kiszyniów kuszą, LOT chce latać z Chopina
Polskie Linie Lotnicze LOT chcą rosnąć przede wszystkim na Lotnisku Chopina. Ten rozwój jest jednak ograniczony zarówno przez infrastrukturę, jak i operacyjnie. Ale to z Warszawy LOT przeniesie ruch do Baranowa w 2032 roku.
W sytuacji obecnych ograniczeń i kłopotów ze slotami (działki czasowe startów i lądowań) Czesi i Mołdawianie proponują, żeby LOT założył u nich swoje bazy, odpowiednio w Pradze i w Kiszyniowie. Małe są na to szanse. Polski przewoźnik skupia się na rozwoju połączeń z głównego centrum przesiadkowego, czyli Lotniska Chopina w Warszawie. – Dla nas najważniejszy jest wzrost na Chopinie – mówi Krzysztof Moczulski, rzecznik LOT-u.
Czesi uważają, że takim lotniskiem „zapasowym” dla LOT-u mogłyby być praskie Rużyny. O rozmowach z LOT-em powiedział czeskiemu portalowi ekonomicznemu E15.cz Jirzi Pos, przewodniczący rady nadzorczej lotniska im. Václava Havla. Ujawnił, że praski port prowadzi z LOT-em rozmowy o możliwości założenia tam bazy operacyjnej. – Wiemy, że LOT ma plany zwiększenia floty, a jednocześnie także ograniczone możliwości rozwoju na Lotnisku Chopina – mówił Jirzi Pos. Jako potencjalny termin realizacji takiego projektu wskazuje najbliższe dwa lata. Jak wiadomo,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
