Komu opłaca się trwająca wojna?
Obecny impas w sprawie konfliktu ukraińsko- -rosyjskiego jest bardzo korzystny dla Polski.
Po pierwsze – i być może szokujące – rychłe zawarcie pokoju wcale nie musi być dla nas dobre. Przecież każdego dnia na froncie giną żołnierze Putina. Każdy zabity przez Ukraińców rosyjski sołdat jest tym sołdatem, który już nigdy nie zaatakuje Polski. Jakkolwiek cynicznie to brzmi, każdego dnia armia rosyjska staje się słabsza, co znaczy, że jest mniej gotowa do naruszenia naszych granic. Według ostrożnych szacunków w ciągu trzech lat zginęło na froncie około 200 tysięcy rosyjskich żołnierzy. Z punktu widzenia interesów Polski to bardzo dobra wiadomość. Po co zatem zamykać proces, który jest dla nas korzystny? Niech żołnierze Putina giną nadal.
Lepiej, że Rosja jest uwikłana w konflikt
Co więcej, działania wojenne skutkują nie tylko śmiercią Rosjan, ale także ich okaleczaniem. Już kilkaset tysięcy z nich wróciło do domów jako inwalidzi wojenni. To także bardzo dobra wiadomość dla nas. Ci ludzie są obciążeniem dla Federacji Rosyjskiej, bowiem musi ona na nich wydawać pieniądze, leczyć ich, zapewniać minimalne przynajmniej świadczenia socjalne. W dodatku ci ludzie mogą demoralizować społeczeństwo rosyjskie i wprowadzać w nim ferment oraz wzmacniać nastroje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)

