2025: dramatyczny rok, jak na rozżarzonym węglu
Być może właśnie takie lata są najgorsze. W tym roku meteorolodzy nie odnotują rekordu, więc nie wstrząsną opinią publiczną. A jednocześnie nikt nie ma wątpliwości, że ocieplenie trwa w najlepsze.
Alarmujące pasmo wyjątkowych temperatur trwało w 2025 r., który ostatecznie będzie drugim lub trzecim najgorętszym rokiem w historii pomiarów – piszą eksperci Światowej Organizacji Meteorologicznej w dorocznym podsumowaniu sytuacji klimatycznej na świecie, „State of the Global Climate Update”. Innymi słowy, znajdzie się w gronie trzech najgorętszych lat – a tak się składa, że wszystkie trzy miejsca na tej krótkiej liście należą do lat 2023–2025, a cały ciąg ostatnich 11 lat nie ma precedensu w pomiarach z ostatnich 176 lat.
Opublikowany na początku listopada dokument jest powściągliwy w sformułowaniach i dramatyczny w wymowie. Meteorolodzy odnotowują kolejne rekordy w zakresie koncentracji gazów cieplarnianych, które torują drogę rekordowym falom upałów, serię kataklizmów i klęsk żywiołowych, nawiedzających różne miejsca na planecie, kolejne postępy kurczenia się lodowców rozsianych po kontynentach oraz pokrywy lodowej biegunów.
Od nakreślonego w porozumieniu paryskim progu ocieplenia na poziomie 1,5 st. C dzieli nas już tylko krok: pomiary z okresu styczeń–sierpień br. wskazują na średnią temperatur wyższą od tej z czasów przedprzemysłowych o 1,42 st. C. Tyle że margines błędu wynosi 0,12 st. C, co oznacza, że być może właśnie ów symboliczny klimatyczny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
