Banki nie mogą szachować frankowiczów kosztami pozwów
Prawo UE sprzeciwia się obciążaniu konsumenta kosztami procesu o zwrot kapitału kredytu, wytoczonego przez bank po unieważnieniu umowy kredytu frankowego.
Trybunał Sprawiedliwości stwierdził w czwartkowym wyroku, że konsument nie powinien ponosić nieproporcjonalnie wysokich ciężarów finansowych ze względu na znacznie wyższe opłaty sądowe stosowane do powództw wytaczanych przez bank i automatyczne stosowanie zasady, że strona przegrywająca jest zobowiązana do pokrycia wszystkich kosztów postępowania.
Prawnicy od spraw frankowych nie mają wątpliwości, że to korzystny dla konsumentów wyrok.
Unieważniona umowa i pozew
O rozstrzygnięcie tej kwestii wystąpił do TSUE Sąd Okręgowy w Warszawie (sędzia Michał Maj) na wniosek frankowicza pozwanego przez bank Millennium, który domagał się zwrotu nie tylko udzielonego mu kredytu, ale też zapłaty kosztów procesu.
Na podstawie umowy z czerwca 2008 r. bank udzielił konsumentowi kredytu 640 tys. zł, indeksowanego do franka. Bank wypłacił mu te pieniądze, a konsument do 2020 r. zapłacił bankowi łącznie 126,4 tys. zł i 66,6 tys. franków.
W 2020 r. konsument pozwał jednak bank, domagając się ustalenia nieważności umowy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)