Wielki renesans polskiej floty
Odbudowa zaniedbywanej przez dziesięciolecia Polskiej Marynarki Wojennej trwa od zaledwie kilku lat. Tempo modernizacji jest jednak w tym przypadku zawrotne, a polska flota w perspektywie najbliższych kilkunastu lat ma szansę wymienić na nowe okręty wszystkie kluczowe klasy.
Po odzyskaniu przez Polskę niezależności na początku lat 90. ubiegłego wieku Polska Marynarka Wojenna nie miała wielkiego szczęścia do programów modernizacyjnych. Do polskiej floty wcielane były w tym okresie małe trałowce projektu 207, których budowa rozpoczęła się u schyłku PRL (17 jednostek zbudowanych w latach 1982–1994), a także trzy okręty rakietowe typu 660 (ORP „Orkan”, ORP „Piorun” i ORP „Grom” wchodzące do służby w latach 1992–1995).
Nowe programy budowy korwet wielozadaniowych skończyły się natomiast kompletną klapą, czego namacalnym dowodem jest korweta ORP „Ślązak” (241) wcielona do służby po długoletniej budowie w 2019 roku (umowa na jej budowę podpisana została jeszcze w 2001 roku), która zdążyła w tym czasie przekształcić się w korwetę patrolową.
Niszczyciele min
Wielka odbudowa komponentu morskiego Polskich Sił Zbrojnych zaczęła się stosunkowo niepozornie, od zamówienia pierwszych trzech nowoczesnych niszczycieli min w programie „Kormoran”. Kontrakt na pierwszą serię niszczycieli min typu 258 został podpisany 23 września 2013 roku z konsorcjum stoczniowym: Remontowa Shipbuilding, Ośrodkiem Badawczo-Rozwojowym Centrum Techniki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)

