TYTANKA: URSZULA SOŁTYSIAK Rolnictwo, które dba o dobrostan planety
Jeśli hasło „Produkuje – nie niszcząc Ziemi, żywi – nie szkodząc konsumentom” jest mottem rolnictwa ekologicznego, to jego patronką powinna być dr Urszula Sołtysiak.
„Na fali protestów przeciwko postępującej degradacji środowiska oraz skażeniu żywności agrochemikaliami kształtowało się rolnictwo alternatywne, samodefiniujące się jako organiczne, biologiczne, a od lat 80. także jako ekologiczne” – opisywała początki ruchu rolnictwa ekologicznego dr Sołtysiak w krótkiej historii ruchu „Rolnictwo ekologiczne – na czym polega, co nam daje”.
Ale to było na Zachodzie. W Polsce – jak wspominała ekspertka w jednym z radiowych wywiadów – na przełomie lat 80. i 90. panowała duma z tego, że „w naszym kraju woda jest czysta, a trawa zielona”. Symptomów zanieczyszczenia nie dostrzegano lub dostrzegano je jako sytuacje wyjątkowe, związane z produkcją przemysłową. Rolnictwo zaś było rozdrobnione, zacofane, mało efektywne, z nawozami stosowanymi niemal „od święta”: zużywano wtedy 0,5 kilograma substancji czynnej na hektar. Po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)