Zakup okrętów podwodnych na finiszu
W programie „Orka” równie istotne jak typ kupowanych okrętów podwodnych jest także to, jakie przy okazji tego zakupu pozyskamy kompetencje dla polskiego przemysłu zbrojeniowego.
Powołany przez Ministerstwo Obrony Narodowej zespół odpowiedzialny za analizę ofert i wybór rekomendowanego wykonawcy (wykonawców) zakończył swoje prace. Dokument z rekomendacją trafił do Rady Ministrów. A ta zdecydowała o zakupie okrętów od Szwedów. Tym samym kluczowe dla programu pozyskania nowych okrętów podwodnych dla Polski informacje pojawiły się tuż przed Świętem Marynarki Wojennej RP (28 listopada). Program zakupu okrętów podwodnych zmierza powoli do momentu, w którym możliwe będzie podpisanie umów, na mocy których rozpocznie się ich budowa.
Decyzja rządu ma charakter strategiczny, obejmując kompleksową ocenę ofert producentów z kilku krajów. Sam program ma zaś fundamentalne znaczenie dla Marynarki Wojennej RP, która od lat dysponuje ograniczonymi zdolnościami podwodnymi – obecnie funkcjonuje tylko jeden, wysłużony, zbudowany jeszcze w czasach ZSRR, okręt podwodny (ORP „Orzeł”). Nowe jednostki mają wzmacniać zdolności obronne Polski na Bałtyku i poza nim, zapewniając m.in. ochronę morskich linii komunikacyjnych, które są strategicznie istotne dla bezpieczeństwa ekonomicznego i energetycznego państwa.
Znaczenie strategiczne
Nikt nie powinien mieć dziś wątpliwości, że posiadanie nowoczesnych okrętów podwodnych jest dla Polski nieodzowne ze względu na rosnące zagrożenia w regionie Morza...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)

