Pekaesy zatykają centrum stolicy
Ponad tysiąc prywatnych autobusów wjeżdża codziennie do centrum miasta. Ratusz mówi „stop” inwazji kolejnych
Dźwięk klaksonów i korek aż po horyzont. Jeden pas Al. Jerozolimskich blokują miejskie przegubowce, ponieważ nie mieszczą się na przystanku. W tym czasie kierowca podmiejskiego autobusu bez pośpiechu wydaje resztę kupującym bilety. Taki obrazek można zobaczyć m.in. na rondzie Dmowskiego na przystanku pod Novotelem.Prywatne autobusy – np. pekaesy z Mławy, Ciechanowa czy Olsztyna – wjeżdżają codziennie do Warszawy i przeciskają się pod Dworzec Centralny, Pałac Kultury i Złote Tarasy.
Według Roberta Człapińskiego z Zarządu Transportu Miejskiego jego instytucja podpisała już ponad 250 umów z przewoźnikami. W sumie daje to ponad tysiąc autobusów – często w fatalnym stanie technicznym – które korkują zatłoczone...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta