Stokłosa nie jest już nietykalny
Odpowie nie tylko za korupcję, ale też za znęcanie się nad pracownikami i zatruwanie środowiska
Zanim Stokłosą zainteresowała się warszawska prokuratura, wielu ludzi w okolicach Piły próbowało interweniować u miejscowych organów ścigania. – To było bezcelowe. Prokuratura i sądy w Chodzieży każdą sprawę przeciwko niemu umarzały – mówi Krystyna Lemanowicz. Sama jest jedną z sygnatariuszek ruchu przeciwko bezradności społecznej, który powstał pod patronatem RPO. Zgłaszają się do niej ludzie poszkodowani przez Stokłosę, najczęściej pracownicy jego zakładów. – Dotarłam do wielu osób, które były zastraszane, szantażowane, a nawet bite przez samego Stokłosę – mówi Lemanowicz. – Wszystko wskazuje na to, że Stokłosa odpowie za poniżanie i złe traktowanie pracowników swoich firm, bo warszawska prokuratura chce mu postawić takie zarzuty – przyznaje w rozmowie z „Rz” jej rzeczniczka Renata Mazur. Biznesmen odpowie też za więzienie swoich pracowników i dziennikarzy TVP.
– Potwierdzam, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta