Katolicy potrzebują skutecznego lobbingu
Konserwatywni katolicy muszą tworzyć poważne think tanki. Sama publicystyka, nawet najświetniejsza, to zdecydowanie za mało – pisze publicysta „Rzeczpospolitej”
Polska potrzebuje obecności świadomych katolików w życiu publicznym. Ale do tego niezbędne jest powstanie koalicji „moralnej większości”, która nie wiążąc się ściśle z jedną partią będzie uparcie lobbować na rzecz rozwiązań konserwatywnych i katolickich. Potrzeby tej wcale nie zmniejsza fakt, że u władzy znajduje się Platforma Obywatelska, deklarująca przywiązanie do wartości chrześcijańskich, a główną partią opozycyjną jest również chrześcijańskie w wielu kwestiach PiS.
Obie te partie odwołują się do modelu ugrupowań szerokich, które skupiają zarówno ortodoksyjnych katolików, jak i ludzi na co dzień z religią i religijnością niezwiązanych. Nie na rękę jest im zatem wracanie do tematów, które dzielą społeczeństwo i mogą sprawić, że jakaś część elektoratu zdecyduje się na światopoglądowo motywowaną zmianę preferencji.
Podejmowaniu tematyki moralno-religijnej przez oba wielkie ugrupowania nie sprzyja również fakt, że chętnie odwołujące się do tych kwestii Liga Polskich Rodzin czy Prawica Rzeczypospolitej znalazły się poza parlamentem i nie osiągnęły nawet progu wystarczającego do finansowania dalszej działalności z budżetu państwa.
Zachować status quo
Taka sytuacja będzie zatem skłaniać liderów obu ugrupowań do marginalizowania problematyki bioetycznej, moralnej czy też bezpośrednio kojarzącej się z religijnością. Ma to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta