Dwa razy więcej narciarzy wjedzie na Kasprowy Wierch
Nowymi wagonikami pojedziemy na Kasprowy Wierch, przybędzie wyciągów, lepiej będą utrzymane stoki, otwarte zostaną nowe stacje narciarskie
Po latach oczekiwań spowodowanych kłótniami dobiega wreszcie końca wielka przebudowa kolejki linowej z zakopiańskich Kuźnic na Kasprowy Wierch. Gdy w 1936 r. ją uruchomiono, była najnowocześniejszą w Europie i pierwszą w Polsce. Po 70 latach wymagała przebudowy. Wymienione zostało prawie wszystko: podpory, liny, silniki napędu i wagony. Nowa kolejka kursować jednak ma po tej samej, ponadczterokilometrowej trasie z Kuźnic przez Myślenickie Turnie pod szczyt Kasprowego. Zachowane zostały też budynki stacji: dolnej, pośredniej i górnej.
Nową kolejką sterują komputery. Wagony zabierają po 60 osób, czyli dwa razy więcej niż dotychczas. Wiszą na dwóch linach (a nie jak poprzednio na jednej), są więc bardziej odporne na powiewy wiatru. Także przy wsiadaniu i wysiadaniu nie będą się już kołysać. Na peronach stacji górnej i pośredniej zlikwidowano schody, na Kasprowy bez problemów wjadą więc nawet niepełnosprawni na wózkach – na peron stacji dolnej dostaną się windą.
Latem, ze względu na ochronę przyrody, nadal kolejka wwozić będzie tylko 180 osób na godzinę. Ale zimą – dwa razy więcej, bo 360. Tym samym więcej narciarzy zjedzie ze stoków kotłów Gąsienicowego i Goryczkowego.Trwają jazdy próbne i prace wykończeniowe. – Uruchomimy kolejkę zgodnie z planem, 15 grudnia – zapowiada dyrektor techniczny Polskich Kolei Linowych Paweł Murzyn.
Oprócz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta