Za rok będzie pięknie
Niemal w każdej stacji narciarskiej trwają spektakularne inwestycje. Ale z efektów tych prac narciarze skorzystają tej zimy jedynie w Świeradowie-Zdroju. W Zieleńcu rewolucja – będzie jeden karnet na wszystkie wyciągi
Największa narciarska inwestycja na Dolnym Śląsku realizowana jest w Świeradowie-Zdroju. Miasto, które w czasie zimy stulecia było pośmiewiskiem – jeden z najdłuższych w Polsce wyciągów orczykowych na Świeradowiec był nieczynny – teraz będzie szczycić się jednym z najnowocześniejszych kompleksów narciarskich. Ma ruszyć jeszcze przed Bożym Narodzeniem.
Do Świeradowa udało się ściągnąć dwóch wielkich inwestorów: Sobiesława Zasadę, byłego rajdowca, a obecnie jednego z czołowych polskich biznesmenów, oraz hiszpańskiego potentata budowlanego Alstan Group. Zadeklarowali oni, że zainwestują w sumie 200 mln zł.
Zasada jest szybszy od Hiszpanów – w marcu rozpoczął budowę i już tej zimy w Świeradowie-Zdroju zacznie wozić narciarzy kolejką gondolową na szczyt Stogu Izerskiego. Będzie to najnowszy produkt austriackiej firmy Doppelmayr. W ciągu godziny wwiezie ponad dwa tysiące osób na wysokość 1060 m n.p.m. Długość trasy kolei to prawie 2,2 km, a czas przejazdu – 8 minut. Trasa narciarska będzie miała 2,5 km długości i około 40 m szerokości. Przy 440 m różnicy poziomów jej średnie nachylenie to 28 proc. Ta jedna z najdłuższych w Sudetach nartostrad będzie sztucznie naśnieżana oraz oświetlona na całej długości. Nocne jazdy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta