Brzmienie ponad wszystko
Tacy artyści, jak Keith Jarrett, Jan Garbarek, Ralph Towner, Tomasz Stańko, Arvo Pärt kojarzą się jednoznacznie z jedną firmą – ECM Records
Ta mała, niezależna wytwórnia płytowa z Monachium zasługuje na uznanie i szerszą prezentację z kilku powodów. Przede wszystkim, od kilku lat zajmuje drugą pozycję w światowych rankingach specjalistycznych magazynów jazzowych. Ustępuje tylko legendarnej wytwórni Blue Note, która na swą reputację pracuje od 1939 r. ECM powstał 30 lat później, ale za sprawą konsekwentnej polityki wydawniczej swego szefa Manfreda Eichera zyskał uznanie na całym świecie i to wśród najbardziej wymagających słuchaczy.
Spektakularne sukcesy komercyjne
Jednak za Blue Note stoi potężny światowy koncern EMI Music, a ECM sam się rządzi, korzystając jedynie z dystrybucji Universal Music. Mimo to Eicherowi udało się osiągnąć spektakularne sukcesy komercyjne. Nagrane w 1975 r. solowe „Koncerty kolońskie” Keitha Jarreta przekroczyły nakład trzech milionów egzemplarzy i nadal uchodzą za jedną z najlepiej sprzedających się płyt jazzowych, rywalizując z legendarnym albumem Milesa Davisa „Kind of Blue”. Gdyby ktoś mnie spytał, jaką płytę jazzową powinien mieć na półce, powiedziałbym, że warto mieć właśnie te dwie i słuchać na zmianę, bo są wzorcem jazzu, choć inaczej pojmowanego.Natomiast album „Officium” zawierający saksofonowe improwizacje Jana Garbarka na tle chorałów śpiewanych przez kwartet The Hilliard Ensemble sprzedano w ponadmilionowym nakładzie. Ten sukces robi jeszcze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta