Dzielnicowy: Nie ma takiego numeru
Wielu dzielnicowych nadal nie ma służbowych komórek, informacji o niektórych numerach próżno szukać na internetowych stronach policji. A przecież to z tymi mundurowymi mieszkańcy powinni mieć ułatwiony kontakt
Pani Anna z Woli szukała kontaktu ze swoim dzielnicowym z Muranowa. – Chciałam porozmawiać o sąsiadce, którą co kilka dni bije mąż – opowiada.
Okazało się, że opiekujący się jej osiedlem dzielnicowy nie ma komórki. Można się z nim spotkać w komendzie, ale tam rzadko bywa, bo patroluje rewir.
– Gdy wreszcie do niego dotarłam, zapytałam, dlaczego nie ma telefonu. Nie był w stanie odpowiedzieć – mówi.
– To jakieś niedociągnięcie organizacyjne – ocenia podinsp. Czesław Purowski, wykładowca ze Szkoły Policji w Słupsku. – Dzielnicowy to policjant pierwszego kontaktu. Ludzie muszą do niego łatwo dotrzeć i móc szybko poinformować o problemach.
Sprawdziliśmy, czy warszawiacy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta