Opinia publiczna jak złota rybka
Jeśli wystarczyło nauczyć opinię publiczną, że PiS to obciach, teraz trzeba sprawić, by zapamiętała, że PO jest trendy. Jak długo PO będzie panować nad pamięcią, tak długo będzie odnosić sukcesy – pisze Michał Szułdrzyński, filozof i publicysta
Dlaczego złota rybka wciąż pływa w kółko, niedaleko ścianek słoika? Bo jej umysł jest w stanie zapamiętać wyłącznie wydarzenia z ostatnich 5 sekund. Po tym czasie wszystko dla rybki okazuje się nowe, dlatego z zaciekawieniem przygląda się światu spoza akwarium. Taką złotą rybką jest opinia publiczna, z tym że jej pamięć waha się między tygodniem a trzema miesiącami. Może właśnie dlatego tak łatwo można jej wmówić cokolwiek, wykreować dowolny wizerunek poszczególnych osób – jednych uczynić władcami nienawiści, innych – bóstwami miłości. Dziś wszyscy kochają Donalda Tuska, a Donald Tusk kocha wszystkich i obdarza wielkim dobrem.
W ostatnich dniach wiele powiedziano na temat „miłości”, którą wybrali Polacy, głosując na Platformę Obywatelską. Swój zachwyt najlepiej wyraziła piosenkarka Doda, która – zastrzegając, że polityka nic a nic jej nie interesuje – uznała, że nowy premier jest po prostu „cudowny i kochany”. Donald Tusk i jego współpracownicy fenomenalnie nauczyli się korzystać z mechanizmów rządzących opinią publiczną. Wygląda na to, że przebili w tym nawet pisowskich spin-doktorów, Michała Kamińskiego i Adama Bielana. Jak zauważył w „Rzeczpospolitej” Marek Migalski („Matrix Donalda Tuska” 19.11.2007), PO stara się doprowadzić do tego, by nikt w Polsce nie zajmował się tym, co partie robią naprawdę, lecz w jakim odbywa się to stylu.
Prognoza...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta