Mówił, że jest księdzem
Zarzut oszustwa postawili wolscy policjanci mężczyźnie, który podawał się za księdza i zbierał od mieszkańców pieniądze.
W sobotę po zmierzchu do mieszkania dwóch starszych kobiet na Kole zapukał mężczyzna. Miał elegancki garnitur i drogie okulary, na szyi koloratkę. Przedstawił się jako duchowny Kościoła Chrześcijan Misjonarzy. – Poprosił o datki na budowę seminarium. Mówił, że za kilka dni będzie organizował zbiórkę ubrań dla osób potrzebujących – mówi policjant.
Nie chciał jednak odpowiadać na szczegółowe pytania i uciekł.
Wezwani przez kobiety funkcjonariusze zatrzymali go kilka przecznic dalej. 46-letni Andrzej Z. pokazał im dokument, z którego wynika, że kilka lat temu próbował zarejestrować swój Kościół w MSWiA.
– Nie udało mu się, dlatego po konsultacji z prokuraturą postawiono mu zarzut oszustwa – mówi funkcjonariusz.
Mężczyźnie grozi do pięciu lat więzienia.