112: ratunek dla życia i dla Euro 2012
Polska stoi w obliczu przełomowej szansy – organizacji Euro 2012. Zanim jednak to się stanie, musimy sprostać wielu wymaganiom stawianym nam przez UEFA – i nie jest to jedynie kwestia lokalizacji Stadionu Narodowego – piszą prawnicy z Kancelarii Baker & McKenzie
Jednym z takich zadań jest zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom mistrzostw, czemu ma służyć między innymi obecnie powstający system ratownictwa oparty na jednym ogólnoeuropejskim numerze alarmowym 112. Wzorem innych państw europejskich i na podstawie odpowiednich dyrektyw europejskich numer 112 działa w Polsce zarówno w odniesieniu do połączeń stacjonarnych, jak i komórkowych. Z założenia 112 miał być numerem alarmowym dla wszystkich służb ratowniczych. Jednak obecnie wybierając 112, możemy się połączyć jedynie z dyspozytorem policji, czasem straży pożarnej. I choć chcielibyśmy, aby działanie numeru 112 przynosiło efekt taki jak np. we Francji, kiedy to w tragicznych okolicznościach w lipcu bieżącego roku przyszło francuskim ratownikom ratować życie polskich pielgrzymów, na taki system przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać.
Minister spraw wewnętrznych i administracji wyznaczył ostateczny termin wdrożenia całego systemu na rok 2010. I choć jego budowa nie jest tak skomplikowana jak organizacja Euro 2012, system ten nie wymaga przecież budowy stadionów, dróg dojazdowych i hoteli, to jednak wydaje się napotykać równie ogromne przeszkody natury prawnej i pozaprawnej.
W obecnym kształcie przepisy prawa telekomunikacyjnego i ustawy o ratownictwie medycznym (dalej: przepisy) nie gwarantują realizacji obowiązków związanych z numerem 112 przewidzianych w dyrektywie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta