Cień Polski Ludowej
Tych, którzy myślą o sobie: „jestem człowiekiem Polski Ludowej”, jest więcej niż „ludzi »Solidarności«” Ale te określenia nie są jak ogień i woda. 7 proc. Polaków utożsamia się zarówno z PRL, jak i z „Solidarnością” – pisze socjolog
To, jak odpowiadamy na pytanie: „kim jestem”, wiele mówi o nas jako o społeczeństwie. Badanie z przełomu września i października tego roku na reprezentatywnej próbie osób w wieku powyżej 15 lat pokazało, że zapytani: „kim jesteś”, nie umiemy wyjść z cienia Polski Ludowej. 26 proc. osób wybrało dla siebie spośród wielu określenie – „jestem człowiekiem Polski Ludowej”. Po 26 latach od wprowadzenia stanu wojennego, czyli od daty, gdy socjalistyczna Polska pokazała swoją umundurowaną siłę, i 18 latach od chwili, gdy okazało się, że socjalistyczne państwo już nie ma siły, nadal określamy się, wskazując na zdawałoby się zamknięty okres dziejów.
Zupełnie tak, jakby w 1936 roku niektórzy mieszkańcy południowej części kraju mówili: – „jestem człowiekiem Franciszka Józefa Habsburga”. Na początku jesieni 2007 roku były też osoby, które stwierdziły: „moja ważna cecha – to, że jestem człowiekiem »Solidarności«” (16 proc.). Ci przypominają mieszkańców dawnej Galicji, którzy w 1936 roku chwalili się: – knułem przeciwko Najjaśniejszemu Panu.
Nielojalny człowiek Najjaśniejszego Pana
Nadal używamy odniesień do przeszłości, pokazując swoje przynależności. Kim obecnie są „ludzie Polski Ludowej” i „ludzie »Solidarności«”? Tych, którzy myślą o sobie: „jestem człowiekiem Polski Ludowej”, jest więcej niż „ludzi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta