ZOMO znów na ulicach stolicy
Patrole ZOMO, koksowniki, ulotki i wpięte w klapy oporniki przypominały warszawiakom o 26. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. – Precz z komuną! Solidarność! Chodźcie z nami – krzyczeli młodzi ludzie przed ratuszem na Bemowie, gdzie odbyła się największa i najgłośniejsza inscenizacja rocznicowych obchodów.
To tam wczoraj patrole milicji rozprawiały się z demonstracją przeciwników wprowadzenia stanu wojennego. ZOMO pakowało młodych ludzi do milicyjnych nysek.
– Tak naprawdę to jest jedynie namiastka tego, co się wtedy działo w Polsce – komentował Zbigniew Wojtczuk, który na inscenizację przyszedł ze swoim nastoletnim wnukiem.
– Nasza akcja ma przypominać młodym Polakom dramatyczne wydarzenia z historii ich kraju – mówiła rzeczniczka fundacji Odpowiedzialność Obywatelska Zofia Kabas.
Przez cały dzień ulice Warszawy patrolowało także kilkudziesięciu młodych ludzi w przebraniu milicjantów. Nie obyło się bez legitymowania przechodniów, w czasie którego wręczano rocznicowe ulotki.