Zanim ruszyłem do Workuty...
Rozmowa z mjr. Józefem Zwinogrodzkim „Turkuciem”
Rz: Na czym polegał udział nowogródzkich batalionów w akcji „Burza”?
Na pomocy Wilnu, gdzie miało wybuchnąć powstanie. Zadanie „Bohdanki” polegało na opanowaniu przeprawy przez Niemen, aby umożliwić innym oddziałom marsz na Wilno. Staliśmy w Dogudowie, tuż nad rzeką, która jest szeroka i o wartkim nurcie. Wraz z batalionem saperów „Sybiraka” zbudowaliśmy na kilkudziesięciu łódkach most, przez który można było przejechać parą koni, a który z drugiej strony broniony był przyczółkiem. Zbudowaliśmy również prom, który jednorazowo zabierał kompanię wojska. Pod Wilno nie dane było nam dojść; dotarła tam tylko część naszego zgrupowania.
Jak wyglądały losy oddziału po przejściu rzeki?
Losy były smutne. Najpierw stoczyliśmy pod Dogudowem bitwę, w której nasze bunkry atakowała cała dywizja...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta