Reporter, dziwak, kupiec, szpieg
Marco Polo, autor bestsellera. Już ten fakt pokazuje, że średniowiecze miało się powoli ku końcowi, chociaż opisywany tydzień temu na naszych łamach Imć Gutenberg jeszcze się był nie urodził.
W zastępstwie typografów biedzić się więc musieli skrybowie i ecco, do połowy XV wieku w Europie pojawia się przeszło sto pięćdziesiąt rękopisów „Opisania świata”, w dialekcie toskańsko-włoskim, wenecko-włoskim, we wczesnej wersji francuskiej i rzecz jasna w przekładach, od iryjskiego po czeski. Żmut po dziś dzień nie do rozwikłania dla filologów, którzy biedzą się, chcąc ustalić brzmienie pierwotnej, oryginalnej relacji, tej dyktowanej przez zlatynizowanego Chorwata w genueńskiej celi pizańskiemu humaniście. Nic z tego: średniowiecze prędzej poznało smak poczytnej książki niż szacunek dla praw autorskich, więc „Il Milione” stało się ujściem dla erudycji kolejnych przepisujących, którzy wzbogacali relację Marka o to, co...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta