Człowiek i zwierzę w jednym
Brytyjscy naukowcy stworzyli zwierzęce embriony z ludzkim genomem. Nie po to jednak, by wyhodować potomków Minotaura, ale by uzyskać komórki macierzyste. Dzięki nim możliwe będzie leczenie choroby Alzheimera czy serca po zawale
To poprawnie rozwijający się embrion: liczy trzy dni i ma 32 komórki. Jednak te komórki nigdy nie opuszczą laboratorium. Dożyją 14 dni, a potem być może dadzą początek linii komórek macierzystych. Ludzko-zwierzęce embriony – bo o nich mowa – to marzenie wielu naukowców na całym świecie. Właśnie teraz udało się je wyhodować w Wielkiej Brytanii.
Organy na życzenie
„Hybrydy ludzko-zwierzęce” – brzmi przerażająco, a chodzi o wszczepienie ludzkiego genomu do wyjałowionego oocytu, czyli komórki dającej początek komórce jajowej. Takie doświadczenia przeprowadzano już wcześniej, starając się wyhodować embriony prawie ludzkie, choć na tyle zwierzęce, aby nie budziły etycznych oporów. A wszystko po to, by uzyskać z nich embrionalne komórki macierzyste. Ich zdolność do przekształcania się w dowolny inny typ komórek tworzących narządy wewnętrzne od lat zachwyca świat nauki. Dlaczego? Bo organy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta