Niełatwo zostać milionerem
Olbrzymie zyski z akcji w najbliższym czasie się nie powtórzą. Ale nie powinno to nas zniechęcać do giełdy. Jeśli będziemy teraz regularnie kupować akcje, to w przyszłości możemy powitać hossę z niezłym portfelem dość tanio kupionych papierów
W ciągu ostatnich pięciu lat prawdziwym hitem były akcje KGHM oraz fundusze Arki. Zyski z inwestycji jednorazowych sięgnęły odpowiednio 690 proc. i 297 proc. Ale szczyt koniunktury gospodarczej jest już prawdopodobnie za nami, zyski z akcji będą więc niższe, a ryzyko większe. Wydaje się zatem, że powinniśmy ograniczyć nasze zaangażowanie na giełdzie. Ograniczyć, ale nie rezygnować.
Warto zwrócić uwagę np. na wybrane firmy budowlane i z otoczenia budownictwa (duża reprezentacja tej branży szykuje się do wejścia na naszą giełdę). Jest bardzo prawdopodobne, że będą czerpać profity z kontraktów związanych z organizacją Euro 2012. Wkrótce powinno się pojawić więcej konkretów i wtedy łatwiej będzie selekcjonować spółki.Część pieniędzy przeznaczonych na akcje powinniśmy ulokować na giełdach zagranicznych, niekoniecznie w Chinach. Warto szukać funduszy inwestujących w krajach aspirujących do Unii Europejskiej. W związku z odnalezieniem gigantycznych złóż ropy naftowej w Brazylii warto wybrać także ten kierunek.
Raczej nie powinniśmy się obawiać ryzyka walutowego. Wprawdzie w krótkiej perspektywie złoty może się jeszcze umacniać (a więc ceny np. dolara i euro wyrażone w złotych będą spadać), jednak za pięć lat różnice kursowe mogą stać się źródłem dodatkowych zysków.
Bezpieczne inwestycje w obligacje skarbowe przyniosły przez pięć lat zysk w wysokości...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta