Bo rodzina to jest siła i przyszłość Europy
Ponad 1000 osób wzięło udział w Marszu Życia i Rodziny, który przeszedł wczoraj od ronda de Gaulle’a na Podzamcze
– „Mama, tata, chcę mieć brata!” i „Hej, hej, rodzina jest okay!” – skandowali uczestnicy, wioząc dzieci w wózkach przy wtórze orkiestry dętej, bębniarzy i dudziarzy. Powiewały białe balony i transparenty z hasłami: „Lekarze, brońcie dzieci”. Niedzielny marsz był manifestacją przywiązania do wartości rodziny, szacunku dla życia, a także sprzeciwu wobec aborcji, eutanazji i legalizacji związków homoseksualnych.
– Tu zebrali się ludzie dumni z tego, że ich priorytetem i spełnieniem jest rodzina – mówiła rzecznik marszu Zofia Kabas.
Maszerował m.in. były marszałek Sejmu Marek Jurek. – Ale marsz nie ma politycznego charakteru. To spotkanie rodzin niosących pozytywny przekaz dla Polski i Europy. Bo rodzina jest siłą! – dodawał Łukasz Wróbel z fundacji Pro, współorganizator demonstracji. Zwieńczeniem był piknik rodzinny na Podzamczu oraz występ m.in. Sióstr Jeremiasza i Full Power Spirit.