Gorzej być nie mogło
Beniaminek z Pruszkowa, przegrywając z Podbeskidziem Bielsko-Biała 0:1, pogrzebał swoje sportowe szanse na wywalczenie awansu do ekstraklasy. Teraz pozostaje mu liczyć na korzystne decyzje działaczy PZPN.
Mimo że dla piłkarzy Znicza było to najważniejsze spotkanie w sezonie, to zagrali jedno z najsłabszych spotkań w tych rozgrywkach. Zespół beniaminka z Pruszkowa był tylko tłem dla dobrze zorganizowanej drużyny Podbeskidzia.
Nie wiadomo jednak, jak potoczyłby się mecz, gdyby Robert Lewandowski wykorzystał świetną okazję z 4. minuty spotkania. Po podaniu z głębi pola oszukał obrońców i znalazł się sam na sam z bramkarzem gospodarzy Łukaszem Merdą. Król strzelców drugiej ligi fatalnie przeniósł jednak piłkę nad poprzeczką. Chwilę później Zniczowi zrewanżował się Martin Matus. Jego bardzo silny strzał obronił dobrze dysponowany tego dnia golkiper gości Adrian Bieniek.
Obrona remisu
W dobrej sytuacji był także Mikołaj...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta