Irlandzki specjał
Krytykanci drwią z jej hardej postawy, łysej głowy i twórczych poszukiwań. Milkną, gdy Sinead O’Connor wchodzi na scenę. W sobotę o godz. 21 zaśpiewa pod PKiN. Wiemy już co.
W ustach papieros, nieraz wypalany jeden po drugim. Zamiast długich blond włosów wygolona czaszka. Do tego problemy z prawem i język tak niewyparzony, iż niemal doprowadził do apopleksji samego Franka Sinatrę. Sinead O’Connor to nieodrodna córka irlandzkiej ziemi. I – paradoksalnie – jeden z subtelniejszych głosów z niej dochodzących.
Hitów nie zabraknie
Jeżeli wierzyć temu, co mówi sama artystka, nie jest w stanie zrobić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta