Priorytetem jest teraz prywatyzacja stoczni
Z Waldemarem Pawlakiem, wicepremierem i ministrem gospodarki, rozmawiają Karolina Baca i Paweł Czuryło
Rz: W zeszłym tygodniu w Szczecinie powiedział pan, że stocznie trzeba sprywatyzować do końca czerwca, ale minister skarbu Aleksander Grad twierdzi, że potrzebujemy czasu przynajmniej do końca lata. Skoro nie sprywatyzowano ich w dwa lata, czy jest to możliwe w trzy tygodnie?
Waldemar Pawlak: Ministerstwo Skarbu Państwa musi do końca czerwca sprywatyzować stocznie, bo konieczność zwrotu pomocy publicznej byłaby katastrofą. Zresztą takie były uzgodnienia z Komisją Europejską. MSP powinno odłożyć inne sprawy na bok i zająć się stoczniami. Na tę prywatyzację były dwa lata, ale poprzedni rząd nie chciał brać za to odpowiedzialności i wykazywał się niefrasobliwością. Trudno to nadrobić. Resort skarbu musi przedstawić KE wiarygodnego inwestora, który będzie przekonujący i przedstawi program restrukturyzacji. 30 maja był pan na Śląsku, wybiera się pan tam także 12 czerwca. Branża górnicza liczy, że podczas drugiej wizyty przywiezie pan wiceministra ds. górnictwa i energetyki. Nie ma go już od 25 kwietnia, a w górnictwie sporo się dzieje: przygotowania do giełdy Katowickiego Holdingu Węglowego (Bogdanka podlega MSP – red.) czy plan sprzedaży Silesii szkockiej Gibson Group, na którą jest czas do 30 czerwca. Na giełdzie nazwisk coraz częściej padają nazwiska Jana Bogolubowa, a także Maksymiliana Klanka.
Nie słyszałem. Odpowiednia osoba zostanie powołana w odpowiednim czasie. To...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta