Generał gasi po ministrze
Szef Sztabu Generalnego gen. Franciszek Gągor zapewniał, że bezpieczeństwo polskich żołnierzy w Afganistanie nie jest zagrożone. – Wojska zachowują wszystkie obowiązujące procedury – dodał generał.
W ten sposób studził emocje po niedawnej wypowiedzi szefa MSZ Radosława Sikorskiego. Minister kilka dni temu w Kabulu podczas uroczystości odsłonięcia tablicy pamięci Andy’ego Skrzypkowiaka powiedział, że przywódca organizacji Hizb-i-Islami powinien być osądzony za zbrodnie wojenne i że to jej członkowie zabili 21 lat temu jego przyjaciela brytyjskiego kamerzystę Skrzypkowiaka.
Po tych słowach członkowie Hizb-i-Islami zapowiedzieli w Internecie, że wzmogą ataki na Polaków. – Gen. Gągor jest osobą dużo bardziej doświadczoną i nie chlapie jęzorem w taki sposób – ironizował polityk PiS poseł Joachim Brudziński.