Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Odkrycia groźne, bo ważne

14 sierpnia 2008 | Nauka | Izabela Redlińska
Wszechświat w wyobrażeniu nieznanego autora. Ilustracja z książki Camille’a Flammariona, francuskiego astronoma, wydana w 1880 roku
źródło: Corbis
Wszechświat w wyobrażeniu nieznanego autora. Ilustracja z książki Camille’a Flammariona, francuskiego astronoma, wydana w 1880 roku

O niebezpieczeństwach, które mogą wynikać z rozwoju nauki, opowiada prof. Piotr Tryjanowski, biolog i ekspert ds. klimatu, w rozmowie z Izabelą Redlińską

Rz: Ponoć każda epoka ma swoją niebezpieczną naukową ideę. Jaka jest nasza?

Piotr Tryjanowski: Muszę panią rozczarować. Moim zdaniem nasza nie ma żadnej. Ciągle wałkujemy to, co zaprzątało głowy naukowcom w XVIII i XIX wieku. A więc na przykład zajmujemy się teorią ewolucji. Niebezpieczeństwa możemy się dzisiaj doszukiwać jedynie w silnym związku nauki z nowoczesną technologią. Innymi słowy w tym, że bardzo szybko to, co wymyślimy, możemy zmaterializować. Na przykład ingerować w układ genów i wytwarzać zmodyfikowane organizmy.

Sądziłam, że usłyszę, iż powinniśmy się dzisiaj obawiać idei genetycznej modyfikacji i klonowania ludzi.

Z samego faktu, że wiemy, w jaki sposób geny są rozmieszczone w komórkach czy w jaki sposób zachodzą mechanizmy dziedziczenia, nie wynika jeszcze nic niebezpiecznego. W tym przypadku można mówić raczej o wiedzy, którą człowiek jest w stanie wykorzystać w niewłaściwy sposób.Najbardziej jaskrawym przykładem niebezpiecznej idei jest stworzona przez Kopernika heliocentryczna wizja wszechświata czy opisana przez Darwina teoria ewolucji.

Dlaczego?

Obie były niezwykle odległe od tego, co ówcześni ludzie myśleli o otaczającym ich świecie. Nie na darmo przylgnęły do nich takie określenia jak...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8091

Spis treści

Po godzinach

15 lat szału młodych ciał
Barwne widowisko na narodową nutę
Batman większy niż zwykle
Bez ograniczeń
Chaotyczna Anna *
Chcę być biało-czerwony
Czas wolny dla rodziny
Czworonogi w Rybim Oku
Dla każdego coś ciekawego
Dziesięć lat archaicznych brzmień
Dźwięki ze wschodnim akcentem
Gdzie zstępują marzenia
Gra na gitarach, perkusji i emocjach
Henryk Miśkiewicz Full Drive 2
Historycznie i morowo
Imprezy
Italia bez smaku
Kalendarium
Kaskader równie próżny jak odważny
Koniec letniej nudy – ruszają festiwale
Krzyki o nicości
Latino według Szynszyla
Lorna milczy przed premierą
Majówka jak za dawnych lat...
Muzyka mniej i bardziej plenerowa
Na ekranie Iluzjonu
Na granicy prawdy i fałszu
Niezamierzony komentarz
O miłości zwierząt
Okiem dresiarza
Otwarte warsztaty pod dachem i w plenerze
Panie i panowie przed ekranem
Panie na zakręcie
Pieszo do celu
Polecamy w galeriach i muzeach
Polscy mimowie najlepiej milczą zespołowo
Polskie kino w letnią noc
Porządna wibracja pełna miłych niespodzianek
Potwór z zębami z gąbki
Powszechny po wakacjach
Praskie święto teatralne
Prezentuj broń
Przed nami - teatr
Rock prosto z islandzkich fiordów
Rodzinne wyścigi
Rozdajemy zaproszenia
Rytmicznie na ekranie i parkiecie
Serwowanie ze smakiem
Skomplikowane układy jak z teledysku
Spacer w przeszłość
Sympatyczna bajka dla dorosłych
Tam, gdzie muzyka i taniec jednoczą ludzi
Taneczne podróże bez granic
Tota tua znaczy cała twoja
Turniej przy klawiaturze
Uprowadzona**
W 121 minut dookoła awangardy
Wina na lato
Wolne tematy na gitarę i harmonijkę
Wspomnienia wciąż żywe
Wszystkie barwy folku
Wyprawa nad Sekwanę
Zagrają – muzyka poważna
Zwierzenia gwiazdy porno
Śpiew duńskiej piękności
Światło z nicości
„Czeski sen” w promocji
Zamów abonament