Nieprawidłowo zwolnionemu oddajemy po wyroku sądu poprzednią posadę i pensję
Rozstając się z pracownikiem, często popełniamy błędy: fałszujemy powód wypowiedzenia, stosujemy zły tryb zwolnienia lub po prostu przekraczamy termin. Jeśli sąd stanie wtedy po jego stronie, musimy niekiedy go ponownie przyjąć do firmy na dotychczasowych zasadach
Gdy ktoś szuka sprawiedliwości, bo czuje się zwolniony niezgodnie z przepisami, sam decyduje, czego chce: przywrócenia do pracy z wynagrodzeniem za czas pozostawania bez zajęcia czy stosownego odszkodowania.
Gdy wybierze pierwsze i wygra, sąd zwykle honoruje jego żądania i orzeka przywrócenie oraz wymienione wynagrodzenie. Wyjątkowo jednak wolno mu ich nie respektować: jeśli przywrócenie do pracy jest niemożliwe, np. firma przestała istnieć, lub niecelowe, np. relacje między stronami są tak napięte i nerwowe, że dezorganizują działalność zakładu, przedsiębiorstwo prowadzi inną działalność i dany pracownik nie miałby już co w nim robić.
Uwaga! Sąd jest związany roszczeniami pracowników chronionych przed rozwiązaniem umowy o pracę, np. ciężarnej, osoby w wieku przedemerytalnym, związkowca, przewlekle chorego itd. Gdy więc brzemienna kobieta, która dostała wymówienie, występuje o przywrócenie, sąd musi je orzec.
Wyrok przywracający zatrudnionego do pracy to jednak dopiero początek obowiązków z tym związanych, jakie mamy w związku ze wznowieniem współpracy z osobą przywróconą do pracy przez sąd. Wszystkie warto zrealizować, gdyż ignorancja takiego orzeczenia stanowi wykroczenie przeciwko prawom pracownika zagrożone grzywną nawet do 30 tys. zł. Wynika tak z art. 282 § 2 kodeksu pracy.
Obowiązek 1. Czekamy siedem dni od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta