Maszyna z płetwami świeci, drga i mówi
Niewtajemniczonemu może się wydać bezmyślnym odbijaniem kulki. Nic bardziej mylnego.
– Flippery lubię za prostotę ich działania, refleks połączony z panowaniem nad metalową kulką i to podniecenie, gdy wynik jest coraz większy, a przeciwnicy czy widzowie podziwiają grę – tłumaczy Mariusz Tkacz z Mysłowic, tegoroczny zwycięzca turnieju flipperowców.
W ubiegły weekend fani spotkali się na VII Qulturalnych Mistrzostwach Polski w Grze na Flipperach (co roku odbywają się w Centralnym Domu Qultury w Warszawie). Za każdym razem nagrodą dla zwycięzcy jest prawdziwy automat.
W tym roku po raz pierwszy pojawił się zawodnik z zagranicy – 43-letni niemiecki as Albert Médaillon klasyfikowany na 26. miejscu światowego rankingu. Spodziewano się, że to on zdobędzie nieoficjalny tytuł mistrza Polski i zabierze flippera Secret Service. Wraz z nim do ostatniego etapu weszło dwóch graczy z Warszawy i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta