Ile pracy, tyle płacy dla radcy
Gdy jedną sprawę prowadzi kilku radców prawnych, ich wynagrodzenie należy podzielić proporcjonalnie do pracy włożonej w uzyskanie korzystnego wyroku
Jacek G. był radcą prawnym zatrudnionym w Powiatowym Urzędzie Pracy. Oprócz umowy o pracę miał podpisaną umowę cywilnoprawną gwarantującą mu dodatkowe wynagrodzenie w postaci części zasądzanych kosztów sądowoegzekucyjnych w sprawach, w których występował jako pełnomocnik urzędu. Wypłata pierwszej części wynagrodzenia następowała dopiero gdy część zasądzonych kosztów wpływała na konto PUP, resztę mecenas otrzymywał, gdy wpłynęła reszta należnej kwoty.
Gdy odchodził z pracy z powodu nagłego pogorszenia stanu zdrowia, zażądał od pracodawcy odprawy emerytalno-rentowej i wynagrodzenia za zastępstwa procesowe w sprawach, w których reprezentował PUP. Urząd nie wypłacił mu wynagrodzenia, gdyż uznał, że część spraw...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta