![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Musisz dać wolne na egzamin osobie, którą wysłałeś na studia
Zatrudniony, którego szef skieruje na szkolenie, zyskuje przywileje, których nie ma, gdy sam podejmuje naukę
Wielu pracowników pyta o możliwości dofinansowania nauki. Zatrudnieni często chcą podnosić swoje kwalifikacje zawodowe. I słusznie, bo każdy pracownik ma do tego prawo, a każdy pracodawca musi mu to ułatwiać. Reguły dotyczące takiej nauki zawiera rozporządzenie ministra edukacji narodowej oraz ministra pracy i polityki socjalnej w sprawie zasad i warunków podnoszenia kwalifikacji zawodowych i wykształcenia ogólnego dorosłych.
Nauka i w szkole, i na kursie
Zgodnie z rozporządzeniem edukacja osób dorosłych odbywa się w dwóch formach:
- szkolnych (szkoły podstawowe, ponadpodstawowe i wyższe),
- pozaszkolnych (studia podyplomowe, kursy, seminaria, staże zawodowe, specjalizacyjne czy praktyki zawodowe, itp.).
Jak ze skierowaniem, to i z umową
Nauka może się odbywać na podstawie indywidualnej decyzji pracownika. Równie dobrze może się zacząć na podstawie skierowania otrzymanego od pracodawcy. Szef wysyłający pracownika na studia podyplomowe, kurs lub seminarium, czyli na kształcenie w formie pozaszkolnej, powinien zawrzeć z nim umowę, która określi wzajemne prawa i obowiązki stron. Taki kontrakt zawiera przeważnie formę i tryb nauki, termin jej rozpoczęcia i czas trwania, wymiar urlopu szkoleniowego, zakres dodatkowych świadczeń przyznanych pracownikowi.
Zasadą jest, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
