Wichniarek zmienił lidera
Gol Artura Wichniarka dał Arminii zwycięstwo nad Bayerem i zepchnął rywali z pierwszego miejsca w tabeli. Bramkę w Bundeslidze zdobył też Marcin Mięciel
Wichniarek to zagadka. Talent miał zawsze ponadprzeciętny, ale się nie sprawdził w reprezentacji u żadnego selekcjonera.
Strzelił w tym sezonie dla Arminii aż dziewięć z 14 goli zdobytych przez tę drużynę, ale jeśli chodzi o średnią ocen od magazynu „Kicker”, wcale nie jest najlepszy w drużynie (wyższe noty zbiera bramkarz Dieter Eilhoff). Wichniarek zdobył w rundzie jesiennej więcej goli niż takie gwiazdy Bundesligi jak Luca Toni, Claudio Pizarro, Kevin Kuranyi i Mario Gomez, do tego strzelał je najlepszym drużynom: Bayernowi, Werderowi, Hercie, HSV, a w tej kolejce Bayerowi, ale żadnych wielkich propozycji transferowych nie dostaje. W tym tygodniu przedłużył kontrakt z Arminią do 2011 roku.
Kilka dni po podpisaniu umowy Wichniarek pomógł wyciągnąć Arminię z przedostatniego miejsca w lidze poza strefę spadkową. I to w meczu z dotychczasowym liderem niepokonanym od sześciu meczów. Polak strzelił z boku pola karnego pierwszą bramkę, Daniel Halfar drugą. Bayer odpowiedział tylko jednym golem, Patricka Helmesa, i liderem Bundesligi znów jest Hoffenheim.
To był miły dla Polaków weekend w Bundeslidze. Drugiego gola w tym sezonie strzelił Marcin Mięciel (ale jego Bochum i tak przegrało z Herthą), Kuba Błaszczykowski (znów biegał w masce – w Dublinie jeden z rywali uderzył go w operowany niedawno nos) potwierdził w meczu z Karlsruher, że jest w dobrej formie, nawet Jacek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta