Futra dobrze leżą tylko na zwierzętach
Tylko bestie noszą futra – krzyczeli uczestnicy happeningu w obronie zwierząt zabijanych dla futer.
W sobotnie południe kilkudziesięciu aktywistów fundacji Viva! przebranych w kolorowe maski i ochlapane farbą futra przeszło od Rotundy do ul. Świętokrzyskiej. Nieśli transparent z napisem „Niewolnicy mody“. Joanna Surma przyszła ze swoją fretką Draco. – To miłe i słodkie zwierzęta. Szkoda ich zabijać dla futer – mówiła. Dodała, że wierzy, iż takie akcje uświadomią ludziom, że nie powinno się zabijać zwierząt. – Na szczęście już coraz mniej futer widać na ulicach – dodała właścicielka Draco. A Zuza Below z Vivy! mówiła, że każde wyjście na ulice i pokazanie problemu sprawia, że ludzie zaczynają się nad nim zastanawiać.
Podczas akcji aktywiści wręczali przechodniom ulotki zatytułowane „Zobacz, jak naprawdę wygląda futro“. Po rozłożeniu kartki można było zobaczyć martwe zwierzę obdarte ze skóry.