Koniec wsi w mieście
Prawie 30 proc. terenów w Warszawie to grunty rolne. Od stycznia w miastach mają zniknąć. Czy będzie boom inwestycyjny? Niekoniecznie, ale ziemia stanieje – mówią deweloperzy
Niemożliwe, 22 proc. to grunty rolne?! – mówi z niedowierzaniem wiceburmistrz Mokotowa Wojciech Turkowski. – No może rzeczywiście – analizuje szybko. – Mamy tereny na Łuku Siekierkowskim i w parku Pod Skocznią. Są rolne. Ale deweloperzy nie skarżyli się w urzędzie na kłopoty z inwestowaniem. Widać z odrolnieniem kłopotów nie było.
Ile wsi w mieście
Gruntów rolnych nie ma tylko stołeczny Żoliborz. Najwięcej jest ich w Wilanowie i na Białołęce. I o ile w tych dzielnicach rzeczywiście można jeszcze spotkać pola kapusty i wiejskie gospodarstwa, to dziwić może, że nawet w dzielnicach kojarzonych z blokowiskami, jak Ursynów czy Targówek, 25 – 30 proc....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta