Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nawet jeśli pracownik zasłużył na gratyfikację, nie zawsze trzeba ją płacić

31 grudnia 2008 | Dobra firma | Jadwiga Sztabińska

Jeśli zapewniliśmy podwładnym premie regulaminowe, musimy je przyznać, gdy tylko zostaną spełnione warunki. Dużo więcej swobody mamy przy premiach uznaniowych

Mają one różny charakter. Albo są składnikiem wynagrodzenia i muszą być wypłacane po spełnieniu warunków. Albo mają motywować do pracy i zależą wyłącznie od uznania szefa. Mowa o premiach. Nie ma o nich ani słowa w przepisach ogólnych (w branżowych są wymieniane). To oznacza, że o tym, czy w ogóle będą przysługiwać pracownikom, na jakich zasadach i kiedy będą wypłacane, decyduje pracodawca. I to niezależnie od tego, czy jego wybór padnie na premie uznaniowe, czy regulaminowe. Ponieważ od tego wyboru wiele zależy, warto zastanowić się nad opcjami.

Uznaniowa to po prostu nagroda…

Premia uznaniowa, mimo używanej powszechnie nazwy, jest nagrodą. Jej przyznanie i wypłata nie zależą od żadnych warunków. Jedyne kryterium to wola pracodawcy. Jeśli jego zdaniem za wykonanie konkretnego zadania albo sposób realizacji powierzonych obowiązków premia uznaniowa się należy, to ją przyzna. Gdy uzna, że nie, pracownik nie będzie mógł się jej domagać. Swoboda szefa jest tu więc pełna. Ale uwaga! Gdy pracodawca przyzna taką premię, nie będzie mógł jej nie wypłacić. W takiej sytuacji pracownik ma prawo żądać, aby została wypłacona, nawet przed sądem (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 18 lutego 1991 r., III APr 18/90).

Przykład 1

Firma zatrudniająca panią Hanię wypłaca miesięczne i kwartalne premie.

...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8205

Spis treści
Zamów abonament