Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

W co się bawić

31 grudnia 2008 | Styl życia | Joanna Bojańczyk
autor zdjęcia: Tomasz Wawer
źródło: Rzeczpospolita
autor zdjęcia: Tomasz Wawer
źródło: Rzeczpospolita
autor zdjęcia: Tomasz Wawer
źródło: Rzeczpospolita
źródło: Rzeczpospolita

Jak wygląda nasze życie towarzyskie? Czy w ogóle istnieje? Kto jest bywalcem, a kto samotnikiem? Jaki wpływ na aktywność rozrywkową mają rodzina, pieniądze, praca?

Żeby się tego dowiedzieć, jako samozwańczy socjolog powołałam do życia prywatne biuro badań opinii publicznej. Rozesłałam kilkadziesiąt ankiet z pytaniami o intensywność i jakość życia towarzyskiego.

Oczywiście moja amatorska działalność sondażowa nie rości sobie pretensji do poważnego badania. Zajmuje się fragmentem środowiskowym. Ale ma jedną przewagę nad badaniem profesjonalnym: ankietowicze nie ograniczyli się do udzielenia mi odpowiedzi na pytania. Większość z nich odpowiedziała opisowo.

W parach i osobno

Odpowiedziały mi 33 osoby: 30 mieszkających w Warszawie, 2 w Krakowie, jedna w Kutnie. Przedział wiekowy: między 28. a 45. rokiem życia. Prawnicy, pracownicy naukowi uczelni, dziennikarze, wolne zawody. Większość ma wyższe wykształcenie. Dochody – od 2 do 10 tys. 25 osób ma dziecko jedno lub więcej, reszta jest bezdzietna. Większość to pary lub małżeństwa, część osób jest samotna lub rozwiedziona.

W dżinsach

Najbardziej powszechną formą życia towarzyskiego jest spotkanie w gronie do sześciu osób. Największą aktywność wykazują tu najmłodsi, tuż przed trzydziestką lub niewiele po niej. Niektórzy urządzają takie spotkanie nawet kilka razy w tygodniu, inni co tydzień lub dwa, trzy razy w miesiącu. Najmniej aktywni zapraszają na kolację dwa, trzy razy do roku. Najmłodsi i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8205

Spis treści
Zamów abonament