![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Odpalanie petard może słono kosztować
Za szkody spowodowane przez ten sylwestrowy obyczaj mogą odpowiadać nie tylko osoby dorosłe i ubezpieczyciele, ale nawet dzieci
Mogą bowiem odczuć nie tylko skutki wypadków, których przy takiej zabawie nie brakuje, ale także zostać potraktowani jako ci, którzy się przyczynili do szkody. Obok bądź zamiast bezpośrednich sprawców odpowiedzialność poniosą niekiedy ich rodzice.
Apele i zakazy
Nie ma wątpliwości, że zabawa materiałami pirotechnicznymi bywa niebezpieczna. Nieumiejętne obchodzenie się z petardami jest przyczyną wielu wypadków: oparzeń, utraty wzroku, a nawet śmierci. Dlatego policja apeluje o ostrożność: wskazuje, że zwłaszcza odpalanie sztucznych ogni z ręki, na balkonie, z okna czy z dachu pokrytego papą jest niebezpieczne. – Szczególnie w większych grupach – wskazuje nadkomisarz Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji.
Podobne apele ogłaszają władze lokalne. Wiele z nich wydaje okresowe...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
