Dzieci wreszcie dorosły
Wszystko, co najlepsze, przyszło z Hiszpanii. Reprezentacja wygrała mistrzostwa Europy, Barcelona jesienią zachwyciła świat. W Lidze Mistrzów rządziły jednak kluby angielskie
Kiedy w czerwcu na stadionie w Wiedniu Hiszpanie odbierali złote medale za wygranie mistrzostw Europy, cieszyli się wszyscy kibice, z wyjątkiem przegranych w finale Niemców. Liga hiszpańska oko cieszy najbardziej, a sukces reprezentacji tego kraju nazwano triumfem futbolu.
Miejsce na triumf futbol wybrał sobie dość przeciętne, bo Austria i Szwajcaria na piłkarską gorączkę wydawały się zaszczepione. Euro było zimne, strefy dla kibiców pustawe, deszcz padał na co drugim meczu, co akurat piłkarzom nie przeszkadzało i rozegrali jeden z najlepszych turniejów.
Twardy Aragones
Hiszpanie do pierwszego od 1964 roku sukcesu w mistrzostwach potrzebowali naturalizowanego Brazylijczyka Marcosa Senny jako defensywnego pomocnika, wypoczętego Davida Villi z niegrającej w Lidze Mistrzów Valencii, Fernando Torresa, który dorósł w Liverpoolu i dojrzałych wreszcie dzieci Barcelony.
Torres rok przed turniejem udzielił wywiadu, w którym powiedział, że kibicowanie reprezentacji Hiszpanii polega na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta