Wielka kariera pana „Z”
Miliarder Romain Zaleski rzadko pojawia się w mediach, chociaż uczestniczy w największych przejęciach w Europie. To on obronił stalowy koncern Arcelor przed przejęciem przez Rosjan. A w chwili kiedy właśnie zaczął się rozkręcać kryzys finansowy, założył w Polsce bank
Ten francuski inżynier o polskich korzeniach często porównywany jest z najsłynniejszym inwestorem świata Warrenem Buffetem. Wręcz określany jako europejska wersja Buffetta. W Rosji odsądzany od czci i wiary za powstrzymanie ekspansji stalowego giganta Siewierstalu. Genialny finansista, były doradca prezydenta Francji Valery’ego Giscarda D'Estaing. Mówi się o nim również jako o Francuzie, który jak nikt potrząsnął włoskimi firmami, a wieloletni prezes Fiata Giovanni Agnelli zapewniał, że w skuteczności działań przegonił nawet premiera Silvio Berlusconiego.
Sektory, którymi się interesuje, to przede wszystkim huty stali, energetyka i bankowość. Jego wielkim atutem jest to, że nigdy nie był zaangażowany w jakikolwiek skandal. Jest również uczciwy do bólu. Mógłby z powodzeniem płacić podatki we Francji, bo są niższe niż we Włoszech, ale uważa, że nie byłoby to fair w stosunku do władz włoskich. Takich finansistów na świecie jest dzisiaj coraz mniej.
Z dala od salonów
Biznesowe dokonania Zaleskiego są znane równie szeroko, jak i jego uczulenie na jakikolwiek rozgłos. Nie pojawia się na wielkich salonach, spokojnie żyje w pięknej willi na obrzeżach Mediolanu. Jego ulubiona rozgrywka to brydż. Chociaż jego partnerzy w biznesie twierdzą, że najlepiej wychodzi mu finansowy poker, w którym zazwyczaj jest głównym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta