Starosta hojniejszy dla szefów kształcących personel
Wydatków na naukę ze środków funduszu szkoleniowego nie musimy już uzgadniać ze związkiem zawodowym. Więcej też możemy zyskać z tego tytułu w pośredniaku
Te informacje brzmią nieźle i obowiązują ponad dwa miesiące, od 1 lutego br., kiedy to weszła w życie zmiana ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (DzU z 2008 r. nr 69, poz. 415 ze zm.). Modyfikacje wprowadziła nowela z 19 grudnia 2008 r. (DzU z 2009 r. nr. 6, poz. 33). Mają nas skusić do tworzenia zakładowych funduszy szkoleniowych. Nadal tę instytucję rynku pracy w dziedzinie zasobów ludzkich tworzymy dobrowolnie. Możemy więc przekazywać co roku określoną kwotę, byle nie niższą od 0,25 proc. funduszu płac, na ustawiczne kształcenie załogi. Gdy się na to decydujemy, warunki tworzenia i funkcjonowania funduszu szkoleniowego mamy obowiązek określić w układzie zbiorowym pracy lub regulaminie szkoleniowym. To się nie zmieniło. Nowe przepisy zniosły jednak wiele barier biurokratycznych, które dotychczas zniechęcały...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta