Pracę ośmiogodzinną można zorganizować w formie zadań albo podzielić na zmiany
Zatrudnieni nie muszą pracować codziennie od ósmej do 16. W niektóre dni mogą przychodzić do firmy na 14 i wychodzić o 22. Ale uwaga, za tego typu nocne zmiany należy im odpowiednio zapłacić
Rozpoczynamy cykl artykułów o systemach czasu pracy. Będziemy pisać o tym, ile godzin mogą pracować zatrudnieni oraz kiedy praca powyżej ośmiogodzinnej dniówki nie wchodzi w nadgodziny. Zaczynamy od systemu podstawowego, bo wśród pracodawców jest najbardziej powszechny. Przy okazji omawiamy pracę zmianową i zadaniową, a w kolejnych odcinkach opiszemy system równoważny, skrócony czas pracy, skrócony tydzień pracy, system weekendowy, przerywany i pracę w ruchu ciągłym. Do każdego z nich zamieścimy przykładowy harmonogram czasu pracy. Zachęcamy czytelników do zadawania pytań. Można je przesyłać e-mailem na adres m.gadomska@rp.pl albo faksem na nr 022 463 00 07.
Limit dzienny i tygodniowy
Zatrudnieni w systemie podstawowym pracują maksymalnie osiem godzin na dobę i średnio 40 w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy. Przekroczenie tych limitów powoduje nadgodziny, za które trzeba dodatkowo płacić. Gdy są dobowe – normalne wynagrodzenie oraz dodatek (50 lub 100 proc.). Jeżeli natomiast powstały z tytułu przekroczenia normy średniotygodniowej, to poza normalnym wynagrodzeniem oddajemy załodze dzień wolny w innym terminie (do końca okresu rozliczeniowego) albo płacimy 100-proc. dodatek. Przypominam, że praca nadliczbowa to wyjątek. Jest uzasadniona, gdy:
- wystąpią szczególne potrzeby pracodawcy lub
- trzeba prowadzić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta