Tu sprzedawano mecze
Wrocławska prokuratura postawiła wczoraj po kilka zarzutów korupcyjnych piłkarzom Arturowi S. i Grzegorzowi K. Obaj przyznali się do winy.
Jeden z zarzutów dotyczy meczu Świtu Nowy Dwór Maz. z Polonią Warszawa w sezonie 2003/2004. „Czarne koszule” przegrały 1:2 po bramkach Łukasza Mierzejewskiego i Branko Rasicia. Piłka po strzale tego drugiego przeszła po rękach stojącego w bramce Polonii Artura S. i wpadła siatki. Do „puszczenia” meczu miał go namawiać Grzegorz K., piłkarz Świtu (akurat w tym meczu pauzował za żółte kartki).
– Nawet bym nie przypuszczał, że piłkarz z mojej drużyny mógł wtedy „puścić” mecz. Walczyliśmy przecież o utrzymanie w I lidze – mówi ówczesny trener „Czarnych koszul” Mieczysław Broniszewski.
– Bardziej spodziewałbym się „przekrętu” ze strony sędziego.
Mecz w Nowym Dworze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta