Płacimy za tańszy dług i silniejszą walutę
53,3 mln dol. będzie kosztował Polskę dostęp do elastycznej linii kredytowej MFW – ujawnia „Rz”. Ekonomiści uważają jednak, że ten wydatek i tak się zwróci
– Polski rząd zapłaci w ciągu roku 0,26 proc. od kwoty, jaką Międzynarodowy Fundusz Walutowy udostępni mu w ramach elastycznej pożyczki (FCL) – mówi „Rz” osoba zbliżona do MFW. – Koszt ten będzie musiał ponieść niezależnie od tego, czy skorzysta z tych pieniędzy czy też nie.
Minister finansów Jacek Rostowski poprosił fundusz o 20,5 mld dolarów, tłumacząc, że to polisa na czas kryzysu. Dzień później wiceminister Ludwik Kotecki wyjaśnił, że z tych pieniędzy Polska może w ogóle nie skorzystać.
Po co więc płacić blisko 175 mln zł rocznie? Ekonomiści wymieniają co najmniej kilka powodów, dla których opłacało się nam występować o pożyczkę. – Jeszcze w piątek kwotowania tzw. Credit Default Swap, które oddają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta