Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mówmy o wynikach netto przyjęcia euro

21 kwietnia 2009 | Ekonomia | Janusz Jankowiak
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa

Optymalizacja bilansu kosztów i korzyści netto, a także kwestia społecznego podziału korzyści powinny się stać przedmiotem debaty publicznej na temat daty wejścia do strefy euro

Rozdział IV raportu NBP o euro, traktujący o kosztach wprowadzenia wspólnego europejskiego pieniądza, może na pierwszy rzut oka wydać się w swej wymowie dość przewrotny. Lektura tej części opracowania skłania bowiem do wniosku, że konkluzje projektów badawczych analizujących długo- i średniookresowe koszty wprowadzenia euro w Polsce równie dobrze mogłyby trafić do rozdziału o korzyściach.

Każdy badacz przyzna, że w takim paradoksie nie ma jednak nic zaskakującego. Jeśli bowiem analiza prowadzona jest w kategoriach gospodarczych efektów netto, gdzie zestawia się uczciwie sporządzony bilans kosztów i korzyści, to mówiąc o kosztach, musimy je zarazem relatywizować korzyściami, które – bywa – są nieraz od kosztów większe. Do tego dochodzi jeszcze możliwość empirycznego zweryfikowania wielu teoretycznych hipotez stawianych przez najlepszych światowych ekonomistów w okresie najbardziej ożywionej dyskusji na temat funkcjonowania Optymalnego Obszaru Walutowego (OCA), czyli od połowy lat 80. do powstania strefy euro w roku 1999.

Ważne są doświadczenia

Dzięki temu widzimy, jak bardzo, na przykład, mylił się świetny ekonomista Rudi Dornbusch, kiedy w 1987 roku przewidywał, że unia monetarna łącząca biedne Południe z bogatą Północą doprowadzi do podniesienia podatków w krajach ubogich, gdzie inflacja jest wyższa. Taka hipoteza stawiana...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8298

Spis treści
Zamów abonament